To nie jest argument pt. "dobry rozgrywający musi wpierw przesiedzieć lata na ławce, żeby wejść na odpowiedni poziom w wieku 24-25 lat", ale przypominam tylko, że Janusz przed pojawieniem się w Treflu w wieku 24 lat zagrał dwa w miarę pełne sezony przez 6 lat w lidze: w 2014/2015 tak z 1/3 objętości wymiennie z Pająkiem w Kielcach i w swoim pierwszym w 2012/2013 Częstochowie, jako podpora 40-letniego Stelmacha. Czy byłby lepszym zawodnikiem i wcześniej mógł zaistnieć na serio w kadrze, gdyby wcześniej grał regularnie jako jedynka w słabych i średnich drużynach? Być może, ale fakt terminowania u boku Uriarte i Łomacza przez kilka lat nie zatrzymał naturalnego rozwoju jego talentu.buzinga pisze: ↑26 mar 2024, o 20:19 Także podejrzewam, że jakieś deklaracje w stosunku do Kubickiego padły. Inaczej 3 rok siedzenia na ławie bez żadnego celu będzie dramatem dla tak młodego zawodnika. Głównie dlatego, że rozegranie jest pozycją na której zawodnik musi grać. Tu nie ma półśrodków, że rozegra sobie kilka spotkań w lidze. Tak można zrobić ze skrzydłowymi lub środkowymi. Rozgrywający musi grać regularnie. Dlatego taki plan dania jedynki za dwa lata ma sens o tyle, że jak Janusz odejdzie nie będzie żadnych sensowych ogranych Polaków na rozegraniu do wzięcia trzeba więc ryzykować z bardzo młodymi przy zabezpieczeniu doświadczonym nieśmiertelnym Łomaczem na dwójce. Zobaczmy co się wydarzy.
Osobiście raczej bym powiedział, że rozgrywający to taka pozycja, gdzie akurat w przeciwieństwie do przyjęcia czy ataku można sobie trochę "podojrzewać" w topowym zespole i mając jednego z najlepszych obok, do nauki. Ale mówię to jako internetowy napinacz/wyrywkowy obserwator karier siatkarzy, być może z punktu widzenia czysto szkoleniowego racje są gdzie indziej.
Weźmy też pod uwagę, za za rok spadają 3 drużyny, nikt nie będzie ryzykował braniem nieogranego, młodego sypacza na pierwszego. Liga staje się coraz mocniejsza, doły i środek mocno się wzmacniają personalnie. To oczywiste, że po obecnym sezonie dla Kubickiego nie ma miejsca na jedynce w żadnym klubie skoro nawet w Cuprum będzie grał pierwszy rozgrywający 10-12 drużyny świata. I liga to już dla niego za niski poziom, rzeczywiście szkoda tego obecnego sezonu, bo poprzedni był obiecujący. Imho rozsądna decyzja, bez względu na to, czy Kubicki rzeczywiście zostanie zastępcą Janusza lub jego ew. następcy z podobnej półki. Do tego biorąc pod uwagę interes kadry, takie wolniejsze, Januszo-podobne dojrzewanie nie musi być żadnym problemem przy obecnej obsadzie tej pozycji przynajmniej w perspektywie 2028. Całkiem możliwe, że Włosi będą kisić Porro na pozycji 2-3 sypacza jeszcze przez wiele lat kariery Giannellego, nie ma się na to wpływu jak się rozłożą talenty w pokoleniach, ale my mamy ten chwilowy benefit, że nie musimy talentów pokroju Kubickiego już teraz szykować do zmiany warty.