kibic_siatki pisze: ↑22 sie 2023, o 11:20
Z całego wywiadu (Grbicia) najbardziej interesujące były 3 kwestie pod koniec, które są apelem do mediów, kibiców (w internecie) aby nie robić niepotrzebnego nikomu zamieszania.
1. Statystyki są przydatne do ustawienia składu, taktyki w danym meczu, jednak nie są jedynym elementem, który decyduje kto gra w danym momencie. Wszyscy maja dostęp do tych samych danych i przeciwnik jak widzi, że w danym elemencie w poprzednim meczu coś częściej wykorzystywaliśmy, to będzie tego pilnował.
2. Napinanie się na punkty w rankingu jest śmieszne, bo czy jesteś 1 czy 4, nie ma to większego znaczenia. W jednym czy drugim przypadku do turniejów eliminacyjnych jest się losowany z 1 koszyka. Zespoły słabe lub przeciętne mogą się podniecać wygraną z nr 1 w meczach o nic i ilością zdobytych pkt..
W przypadku reprezentacji kobiet komentatorzy TVP podniecają się każdą wygraną z dobrym przeciwnikiem, nawet jeśli jest to sparing i liczą ciułane punkty. Pocieszanie się po przegranej z Serbią wygranymi sparingami z Turcją jest żałosne (lub gdyby nie grała najlepsza zawodniczka, to mecz byłby wygrany
).
Liczy się gdzie dojdziesz w turnieju głównym. Piękne przegrane irytują jeśli nie wyciągamy z nich wniosków.
3. Za wyniki zespołu odpowiada trener i to on decyduje, kto w danym momencie występuje. Próby mediów, kibiców aby decydować, kto gra w danym meczu mają wpływ na zawodników, którzy czytają komentarze i niestety wpływa to na udzielane wywiady, relacje między nimi.
To nie jest tak, że zawsze wystawia się najmocniejszy skład, aby szybko ogolić przeciwnika 3:0 i się nie zmęczyć. Pod jednego bardziej pasują jedni, pod innego inni. Kontuzje też wpływają kogo widzimy na boisku i nie warto forsować na dużym ryzyku, gdy możemy stracić ważnego zawodnika.
Ad1 Nikt nigdy nie proponowal interpretqcji statystyk niezaleznie od ogladania. Prosze sobie wyobrazic, ze nie tylko na poziomie trenerskim, ale i kibicowskim w znakomitej wiekszosci ogladamy spotkania.
Ogladanie spotkan nie jest wiec specjalna nowoscia zaprezentowana przez trenera Grbica do spolki z Pomocniczka czy kibicem...
Trenerzy sa rozni i rozne maja podejscie do statystyk; Kibice podobnie. Poza Polska jednak data voley jest uzywany na stronach lig. Kiedys do pelnych arkuszy data volleya mielismy dostep rowniez w PL. Do tego dochodza statysyki pochodne, rozbudowane. Takie przyklady dawal kiedys Lebediew.
Co do ogladania-kiedys na tym forum podawane byly linki do stron, na ktore statystycy wrzucali wszystkie mecze po opracowaniu w data volley.
Swietna sprawa, choc znalezc wlasciwy nie bylo latwo. Moze ktos poda, gdzie teraz mozna to poogladac.?
Material wyjsciowy tajny nie jest. Kwestia wyciagniecia wnioskow i zaproponowania rozwiazan jest indywidualna, zalezy od trenera. Jak we wszystkim w zyciu.
Ad 2- Zalezy od systemu. W przypadku serpentyny mialo spore.
Dla najlepszych moze i nie ma... w teorii.
Ad 3 zamknijmy to forum.
Alternatywnie @Pomocniczka badz @kibic siatkowki po kazdym wydarzeniu zloza wlasciwe podziekowania. Po porazce zamiast analiz-wyrazy wsparcia.
O personaliach, taktyce itp dyskutowac nie nada.
Mozna tez wprowadzic jakis system kar. Ze zmniejszeniem kary po autokrytyce.
Niestety dziennikarstwo polega na zadawaniu pytan. Dobre dziennikarstwo polega na zadawaniu ciekawych pytan, zwiekszajacych nasza wiedze, w inteligenty i uprzejmy sposob.
Nie jestem fanem Moniki Olejnik ze wzgledu na chaos, histeryczny ton i ciagle przerywanie. Jechanie tylko na kontrowersjach jest antyproduktywne. Ale juz przygotowanie merytoryczne czasem docenialam.
O wiele rzeczy kontrowersyjnych mozna zapytac z szacunkiem, elegancko, dac pytanemu mozliwosc wyjasnienia swojego punktu widzenia. Nie nalezy pytania mylic z medialnym linchem.
Zapytanie czemu X a nie Y jest tez pyatniem o koncepcje. Nie zas narzucaniem Yka. Rozumiem ze dla umyslu sformatowanego przez standart oklaskiwania kazdej wypowiedzi idacej z gory, ewentualnie z "wlasciwej gory" czy "wlasciwego srodowiska"to koncepcja trudna do przyjecia, bo kazda dyskusja to zamach w uproszczonym bialo-czarnym swiecie.
W takim swiecie fora dyskusyjne nie istnieja, bo nie istnieje dyskusja, a ludzie obrzucaja sie obelgami przez social media.
Nie slyszalam, zeby jakikolwiek kibic proponowal granie zawodnikami z kontuzja. Czesciej zdarza sie to trenerom.
A jakies wiesci o przeciazeniach z reguly sie rozchodza, choc nie zawsze. Niekoniecznie przez "wewnetrznego insajdera" z jedynie prawdziwymi informacjami, ktory powie-"Fornal nie zagra, bo ma kontuzje". I myk 12godzin pozniej Fornal na boisku.
Co do reprezentacji kobiet to chyba warto je przeprosic za te lata z JN zanim sie zacznie porownywac do mezczyzn. Bo poza wszystkim to wybor poprzedniego trenera raczej "po taniosci" byl, i celem upchniecia goscia. Jakby mezczyzni spedzili 6 lat z Gruszka to wyniki tez moglyby byc troche inne. Choc Piotrek ma duuzo sympatyczniejsza osobowosc, wiekszy autorytet i nie wykazywal chamstwa ani nie uzywal przemocy w stosunku do trenowanych, o ile mi wiadomo, wiec porownanie jest niestosowne. Nie znajduje innego przecietnego trenera o takim poziomie chamstwa i agresji, JN mozna porownac tylko do JN, ale latwiej obrazac kobiety czy policzkowac mlodziezowcow, niz robic to samo z Kurkiem czy nawet Kochanowskim.